23 marca odbyło się spotkanie DKK w Skarżysku-Kamiennej, uczestniczyło w nim 9 osób. Omawiano dwie pozycje, pierwsza to : „Lot motyla” Barbary Kingsolver.
Dellarobia, bohaterka powieści to młoda żona i matka, która musiała zmienić swe życiowe plany kiedy w wieku siedemnastu lat zaszła w ciążę. Mieszka na podupadającej farmie, ledwie wiążąc koniec z końcem. Jej życie to pasmo rozczarowań. Pewnego dnia, idąc górską drogą, napotyka szokujący widok: jezioro ognia pośród cichej, zalesionej doliny. Okazuje się, że jest to stado motyli monarszych, które z niewiadomych powodów zjawiło się w wiosce pośród Appalachów. Trudne do wyjaśnienia zjawisko wywołuje wielką konsternację wśród naukowców, przywódców religijnych i dziennikarzy, powoli zmieniają życie Dellarobii i okolicznych mieszkańców.
Powieść Barbary Kingsolver bardzo spodobała się klubowiczom, została też bardzo wysoko oceniona za szczegółowe i wiarygodne przedstawienie motyli monarszych.
Wszyscy zgodnie stwierdzili, że po raz pierwszy czytali amerykańską powieść, gdzie ukazana była szara codzienność biednych farmerów, którzy borykali się z brakiem pracy, problemami finansowymi i trudną walką o godne życie.
Książkę mimo jej objętości czytało się dość szybko, każdy oczekiwał jaki będzie dalszy bieg wydarzeń. Lektura zmuszała do własnych przemyśleń i zastanowienia się nad własnym życiem.
Wybrane opinie dotyczące książki :
„Ciekawa książka o biednej amerykańskiej prowincji. Nowością dla mnie są informacje o motylach wędrujących z północy na południe Ameryki. Jednocześnie to powieść o tym jak zmiany klimatyczne wpływają na ludzi i przyrodę. Chętnie przeczytam inną pozycję tej autorki”
„Książkę warto przeczytać, wzbogaca wiedzę o Ameryce Północnej i zwraca uwagę na zmiany klimatyczne, które wpływają na niszczenie przyrody – przykładem są motyle monarsze”
„Powieść, za którą tęskni się po przeczytaniu ostatniej strony”
„Śledząc przemyślenia Dellarobii i wątek motyli czytający musi pomyśleć o własnym życiu i poczynaniach”
Druga omawiana pozycja to : „Niepokorne. Kobiety, które zmieniły świat” Cristiny De Stefano.
Są to portrety dwudziestu Amerykanek, które nie wiedziały, co to strach przed ryzykiem i przygodą. Wywarły one ogromny wpływ na XX-wieczną sztukę, muzykę i nauki ścisłe.
Niestety ta pozycja okazała się nietrafiona. Uczestnikom spotkania nie przypadła do gustu, stwierdzili, że nie jest to książka nad którą można dyskutować i która pozostaje w pamięci.