29 października odbyło się spotkanie DKK w Skarżysku-Kamiennej, uczestniczyło w nim 8 osób. Na spotkaniu omawiano dwie pozycje, pierwsza to : „Niemiecki bękart” Camilli Läckberg. W książce współczesna historia kryminalna przeplata się z opowieścią o doświadczeniach młodej kobiety w trudnych latach wojny.
Nie wszystkim książka się podobała bowiem nie wszyscy klubowicze są miłośnikami kryminałów, a Ci którzy je czytują ocenili ją bardzo dobrze.
Wybrane opinie dotyczące książki :
„Wspaniale się czyta. Zbrodnia na tle wojny i jej skutki na całe życie dla osób „zaplątanych” w sprawę. Tło psychologiczne wnikliwe. Pokazane problemy współczesnego świata – rozwody, związki homo, zapłodnienie in vitro. Czytałam jednym tchem i współczułam zbrodniarzom….”
„Książka bardzo wciągająca, czytałam jednym tchem. Autorka charakteryzuje wiele postaci, bardzo barwnie i interesująco. Wątek kryminalny zagmatwany, powiązany z wojną. Ciekawa!”
Druga omawiana pozycja to „Złote nietoperze” Grażyny Jeromin-Gałuszki. Jest to historia dwóch kobiet – Matyldy i Lory, które mimo zupełnie różnych charakterów, muszą razem zmierzyć się z przewrotnym losem. Obie kochały tego samego mężczyznę – Mateusza i obie zostały przez niego skrzywdzone a potem razem odkryły jego mroczną tajemnicę. Jest to opowieść o życiu, relacjach między ludźmi i o uczuciach.
Książkę ilustrują zdjęcia bohaterek, Lory i Matyldy, na tle ich wiejskiego domu i wiklinowych koszy wyplecionych przez Mateusza.
Klubowiczom ta pozycja niezbyt się podobała, oceniono ją raczej średnio.
Wybrane opinie dotyczące książki :
„Ciekawa oprawa graficzna, interesujące czarno-białe zdjęcia umieszczone nieprzypadkowo w treści książki. Wyraziste postaci, dobrze skonstruowana fabuła stanowiąca odpowiedni scenariusz filmowy”
„Dobry styl literacki. Ciekawie nakreślona psychika kobiet okaleczonych przez los”
„Książka o braku miłości matki i jej wpływie na całe dorosłe życie. Zastanawiałam się do kogo autorka kieruje książkę, do do starszych pań, które potrafią współczuć biednym kobietom. Dla mnie nuda, bohaterka wywoływała moje oburzenie”